Brazylijski kierowca ze łzami w oczach poinformował podczas konferencji prasowej, że po sezonie 2015/2016 zamierza zakończyć swoją przygodę z Formułą 1. W tej serii wyścigowej spędził 15 lat, ścigając się z rożnym skutkiem i w rożnym stylu. Bez wątpienia zapamiętamy go jednak jako jednego z najlepszych kierowców.

Massa urodził się 25 kwietnia 1981 roku w Saõ Paulo, a ściganie zaczął już w wieku 9 lat. W latach 2002-2005 jeździł dla zespołu Sauber (w roku 2003 był testowym kierowcą Ferrari, jednak nie dane mu było usiąść za sterami w wyścigu).

Do Ferrari przeszedl począwszy od sezonu 2006 i od razu w tym roku, podczas GP Turcji, wywalczył swoje pierwsze zwycięstwo. W czerwonym bolidzie jeździł do roku 2013.

Najbardziej jednak zapewne pamietać będziemy go z powodu wypadku, jakiemu uległ podczas GP Węgier w roku 2009, kiedy to omal nie zginał uderzony w głowę przez sprężynkę, która oderwała się z samochodu Rubensa Barrichello. Dodać trzeba, ze doszedł do siebie bardzo szybko i już dwa tygodnie pózniej chciał wracać do ścigania. Ostatecznie sezon 2009 dokończył oglądając wyścigi z garażu.

Massa jest też bohaterem ciekawej historii związanej z faktem, ze nigdy w swojej karierze nie został mistrzem świata. Tak naprawdę, był mistrzem świata przez... jedno okrążenie w sezonie 2008, podczas domowego wyścigu w Saõ Paulo, który zresztą wygrał. Ostatecznie tytuł przypadł Lewisowi Hamiltonowi.

Obecnie, jeżdżąc w teamie Williams, zajmuje 10 lokatę. Jego manager zapowiedział, ze na pewno zobaczymy go jeszcze w innych seriach wyścigowych.